Rozmowy Sądeczanina
Zapytaj o radę trzech ekonomistów, a otrzymasz pięć różnych odpowiedzi. Ten branżowy żart, choć boleśnie prawdziwy, trafnie wskazuje, że ekonomiści stanowią jedno z najbardziej podzielonych środowisk naukowych, a jednocześnie trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie gospodarki bez nich. O tym, jak w Nowym Sączu kształci się genialnych specjalistów, rozmawiamy z Dyrektorem Instytutu Ekonomicznego PWSZ, Tadeuszem Kudłaczem.
Prof. dr hab. Tadeusz Kudłacz pełni funkcję dyrektora Instytutu Ekonomicznego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu od 2007 roku. Co ciekawe, sam instytut, jako jeden z nielicznych, funkcjonował od początku istnienia PWSZ, a więc od roku 1998. Przez kilkanaście lat swojego istnienia wykształcił ponad sześć tysięcy absolwentów.
- Na początku mojej kariery zawodowej instytut oferował tylko jeden kierunek studiów - ekonomię. Obecnie studiować można również e-administrację, uruchomione stosunkowo niedawno zarządzanie oraz ekonomikę i finanse przedsiębiorstw - mówi profesor.
Od strony naukowo-badawczej instytut pełni funkcję grupy eksperckiej oraz kontaktuje się z jednostkami samorządu terytorialnego. - To nasze główne pole aktywności, które jest dobrze przyjmowane i cieszy się ogromnym zainteresowaniem - dodaje nasz rozmówca.
Ponieważ rynek pracy ekonomistów jest najszerszym rynkiem pracy w Polsce, ekonomiści są konieczni wszędzie - w przemyśle, budownictwie, usługach, kulturze i jednostkach samorządu terytorialnego. To od nich w dużej mierze zależy, na ile poszczególne jednostki i firmy będą konkurencyjne. Działalność ekonomistów jest więc kluczowa.
- Możemy pochwalić się najbardziej dynamicznym rozwojem kadry. Co więcej, w instytucie działa aż sześć kół naukowych - dodaje profesor.
Niebawem rusza budowa nowego Instytutu. Gdzie będzie zlokalizowany nowy budynek? Czy pojawią się pracownie i laboratoria z prawdziwego zdarzenia? Szczegóły w rozmowie.
Na zdjęciu: kadr z telewizyjnego wywiadu: Tadeusz Kudłacz z reporterką Kingą Kos