Pierwsze nauki latania pobierał na lotnisku w Kurowie Aeroklubu Podhalańskiego, gdzie jego ojciec rozpoczął karierę lotnika.
Sebastian Kawa należy do światowej elity pilotów szybowcowych, to wielokrotny mistrz świata i Europy, który spotkał się z Sądeczanami w miniony piątek (27 marca). Jest on aktualnym mistrzem świata w sporcie szybowcowym. Szybownik, z zawodu lekarz, lata na szybowcach od 1988 roku. Zdobył już piętnaście złotych medali Mistrzostw Świata i Europy.
Licznie zgromadzonym słuchaczom opowiadał o pionierskim przelocie szybowcem nad Himalajami. Mówił też o lotach nad Andami i Alpami.
- Choć najlepiej lata mi się nad pustynią to zamierzam teraz przelecieć szybowcem nad Antarktydą - zdradził swoje plany szybownik. - Wykorzystam długi dzień polarny do bicia kolejnych rekordów.
Mistrz świata opowiedział też o swoich związkach z Sądecczyzną:
- Swoją przygodę z lataniem zaczynałem na lotnisku w Kurowie Aeroklubu Podhalańskiego, gdzie Tomasz Kawa, mój ojciec rozpoczął karierę lotnika. Siadywałem w szybowcu na jego kolanach i w ten sposób połknąłem bakcyla lotnictwa.
Spotkanie odbyło się w Instytucie Technicznym Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu, która wraz z Aeroklubem Podhalańskim z Łososiny Dolnej była organizatorem wykładu. Wśród słuchaczy byli doświadczeni piloci, jak i osoby nie mające na co dzień do czynienia z lotnictwem.
Na zdjęciu poniżej: Sebastian Kawa
Tekst i zdjęcie z: https://sadeczanin.info/sport-i-zdrowie/nowy-sacz-sebastian-kawa-przeleci-szybowcem-nad-antarktyda