Do rozmowy kwalifikacyjnej należy się przygotować jak do bitwy. Portugalczycy mówią - ten, kto się dobrze przygotował, wygrał połowę batalii. Czego więc unikać na rozmowie kwalifikacyjnej i jak ją wygrać?

Zanim pójdziesz na rozmowę. Zbierz informacje o firmie. Dowiedz się, od kiedy istnieje, czym się zajmuje, ile osób zatrudnia - te informacje przydadzą się w trakcie rozmowy. Bardzo często rekrutujący badają, jak przygotowaliśmy się do spotkania. Naszą wiedzę sprawdzają na wiele sposobów, np. pytają, co myślimy o ostatnim produkcie firmy albo jak podobała się nam ostatnia akcja promocyjna. Brak zainteresowania twoim ewentualnym pracodawcą nie świadczy o tobie dobrze. Poszukaj także informacji o tym, jaką pozycję na rynku zajmuje firma, jaka jest rotacja jej pracowników, czy ma szanse rozwoju. To ci się przyda, aby ocenić, czy firma jest stabilna i warto ubiegać się w niej o pracę.

Jakich informacji szukać

  • Wielkość firmy - ile osób zatrudnia, ile ma oddziałów, czy ma oddziały za granicą.
  • Wysokość sprzedaży - czy jej dochody rosną, czy maleją, czy ostatnio rozwinęła swoją działalność, a może dokonała ważnych inwestycji.
  • Właściciele - do kogo firma należy, jacy są jej główni udziałowcy, z jakich krajów pochodzą.

Gdzie szukać informacji o firmie

  • Internet - nazwę firmy wpisz w wyszukiwarce, dowiesz się, co o firmie piszą inni, obiektywne informacje znajdziesz w portalach gospodarczych. Możesz też spróbować zebrać informacje na stronach dyskusyjnych.
  • Strona internetowa - każda szanująca się firma ma swoją stronę internetową. Pamiętaj jednak, że strony przygotowane są na zlecenie firmy, więc daleko im do obiektywizmu. Przeglądając wskaźniki ekonomiczne zwróć uwagę, kiedy strona była uaktualniana. Zdarza się, że informacje pochodzą sprzed wielu miesięcy i chwalenie się taką wiedzą może być poważnym faux pas.
  • Prasa - skorzystaj z archiwum prasowego, zobacz, w jakich artykułach pojawiała się firma. A może skarżyli się na nią klienci? Zajrzyj do prasy lokalnej. Tu znajdziesz wiele wiadomości o mniejszych firmach, o których ogólnopolskie tytuły nie wspominają.
  • Siedziba - zobacz, jak wygląda siedziba firmy - czy to nowoczesny biurowiec, czy prywatne mieszkanie. Pod dowolnym pozorem (np. powiedz, że chciałeś dowiedzieć się, gdzie możesz zostawić swoje CV) wejdź do firmy, zobacz, jak wygląda jej wnętrze, jacy ludzie tam pracują. Jeżeli starasz się o pracę w sklepie, odwiedź go wcześniej, zobacz, jakich ma klientów, jak są obsługiwani, jak zachowują się pracownicy (czy są mili i pogodni, czy raczej warczą na klientów i siebie nawzajem).

Zbierz informacje o stanowisku. Masz zostać handlowcem w firmie informatycznej? Dowiedz się, jakie są wymagania, kim są zatrudnieni w firmie handlowcy, jakich umiejętności najbardziej pożądają. Szefem dilerów w pewnym banku był absolwent filozofii i każdy, kto przy swoich zainteresowaniach wspomniał o tej dziedzinie nauk, przechodził do kolejnego etapu. Aby uniknąć wpadki, dokształć się z tej dziedziny.

Przygotuj się

  • Co oferujesz.

Pomyśl, co jesteś w stanie zaoferować firmie. Jakie twoje umiejętności będą mogli wykorzystać? Chcesz zdobyć pracę w dziale promocji? Wiesz, że firma do tej pory nie organizowała imprez firmowych, a ty masz w tym doświadczenie. Wspomnij o tym podczas rozmowy, opowiedz o efektach, jakie przyniosły, podaj konkrety. Być może pracodawca tego nie wykorzysta, ale na pewno doceni twoją inicjatywę.

  • Poćwicz odpowiedzi

Oczywiście nie możesz przewidzieć wszystkich pytań, jakie pojawią się w trakcie rozmowy, ale znakomita większość bywa podobna. Zastanów się odpowiednio wcześnie, jak odpowiedzieć na te pytania (przykładowe pytania publikujemy na s...). Unikaj banalnych odpowiedzi (szef polskiego oddziału Microsoftu zatrudnił tego kandydata, który na pytanie: co chcesz robić za dziesięć lat? odpowiedział, że chce zająć się pracą misyjną). Najlepiej jak przygotujesz kilka odpowiedzi, tak aby w czasie rozmowy wybrać najlepszą.

  • Czy to oferta dla ciebie

Podstawą dobrych wyników jest pozytywne myślenie. Zanim zgłosisz się na rozmowę, zastanów się, czy chcesz tę prace zdobyć i dlaczego. Jeżeli sam będziesz przekonany, że jesteś odpowiednią osobą i bardzo ci na niej zależy, to bez trudu dostrzeże to i rekrutujący podczas rozmowy.

Dzień przed rozmową

  • Ustal marszrutę!

Sprawdź, ile czasu zajmie ci podróż na miejsce rozmowy kwalifikacyjnej, dodaj 20 minut - gdy wpadniesz spóźniony i spocony po biegu nie zrobisz dobrego wrażenia. Gdy na rozmowę kwalifikacyjną wybierasz się samochodem, wcześniej zapytaj o miejsca parkingowe, dowiedz się, gdzie najlepiej parkować.

  • Przygotuj strój na rozmowę.

Na wszelki wypadek przygotuj kilka wersji stroju, w zależności od pogody... i humoru. Jak się ubrać na rozmowę? Klasycznie. Szczegóły (patrz rozmowa ze stylistą s...).

  • Wyśpij się!

Podkrążone oczy i zły humor to ostatnia rzecz, na jaką możesz sobie pozwolić w dniu rozmowy kwalifikacyjnej. Staraj się także wstać prawą nogą - nikt nie udowodnił, że to pomaga, ale także brak dowodów, że przeszkadza.

W dniu rozmowy

  • Bądź pięć minut przed czasem.

Nie więcej, aby nie stresować osoby, z którą jesteś umówiony. Ci, którzy często miewają spotkania, wiedzą, jak złe wrażenie robi zbyt gorliwy klient, który pojawia się 15 minut przed czasem. A rekrutującego przed rozmową denerwować nie warto.

  • Myśl pozytywnie.

To ważne! Przed rozmową przypomnij sobie najśmieszniejszy dowcip lub najzabawniejszą przygodę z wakacji, na rozmowę wejdź uśmiechnięty i odprężony - zobaczysz, że rozmowa przebiegnie doskonale. Pewien bankowiec stres przed każdym interview rozładowywał, oglądając "Ulicę Sezamkową". Zapewnia, że pomagało.

  • Przeczytaj swój życiorys.

Zrób to na chwilę przed rozmową. Po co? Zwykle od dnia, kiedy wysłałeś swoje CV i list motywacyjny do firmy, minęło trochę czasu, a osoba rekrutująca będzie miała twoje dokumenty przed nosem. Przypomnij sobie, co tam napisałeś.

  • Pamiętaj, z kim jesteś umówiony.

- Sieczkowska, Sierkowska, a może Sierakowska - nie ma nic gorszego niż kandydat do pracy, który nie pamięta osoby, z która się umówił. Zapamiętaj także jakie zajmuje stanowisko.

Rozmowa się zaczęła...
Specjaliści od rekrutacji przyznają, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. W tym przypadku jak rzadko kiedy prawdziwe jest powiedzenie "jak nas widzą, tak nas piszą". Szczególnie, gdy na prezentację swojej osoby mamy tylko kilkadziesiąt minut.Przywitaj się.

Wyraźnie przedstaw się i przywitaj. Podaj rękę (rękę zwykle wyciąga konsultant, bo on jest gospodarzem). Ważne jak podajesz rękę - niech będzie to zdecydowany ruch i mocny uścisk. Ściskanie opuszków palców, czy przeciekający przez palce uścisk świadczy o niezdecydowaniu.

  • Zapytaj, czy możesz usiąść.

Wybierając miejsce do siedzenia, dostarczasz osobie rekrutującej sporo informacji o sobie. Jeżeli usiądziesz obok konsultanta, to oznacza, że jesteś nastawiony na współpracę, traktujesz go jak partnera. Miejsce naprzeciw świadczy o rywalizacji, mówi, że właśnie gotujesz się do bitwy. Usiądź wygodnie, nie przesadzaj jednak z wyciągniętymi nogami czy zbyt luźną pozycją. Kiedy konsultant zadaje pytanie, przechyl ciało w jego kierunku, kiedy odpowiadasz, możesz się lekko odsunąć. Nie przesadzaj z gestykulacją i ekspresją, ogranicz tiki nerwowe, nie baw się długopisem, nie stukaj nerwowo palcami o blat stołu. Zachowuj się naturalnie.

  • Zacznij od pogawędki.

Powiedź coś miłego rekrutującemu, pochwal siedzibę firmy, miłą recepcjonistkę - cokolwiek, ale z umiarem. Osoba rekrutująca, mimo że biegle operuje wszelkimi narzędziami psychologicznymi, takiej lekkiej manipulacji na pewno się podda z przyjemnością.

...a potem

  • Bądź zrelaksowany i serdeczny.

Na tyle, ile możesz, staraj się głęboko oddychać i myśleć, że rekrutujący to też człowiek. Zrób wszystko, aby sprawić dobre wrażenie. Patrz prosto w oczy, uśmiechaj się, opowiedz jakąś anegdotkę (na miejscu i nie za długą). Jeżeli twoje zdenerwowanie widać, to przyznaj się do tego. Lepiej okazać lekkie zdenerwowanie niż zbytnią pewność siebie. Rekrutujący zdają sobie sprawę, jak ważna jest dla nas rozmowa, więc lekkie drżenie głosu zrozumieją. Ale osoby zbyt pewne siebie też nie mają szans. Najgorsze, co można zrobić, to udowadniać konsultantowi, że się na czmyś nie zna. Konsultant nie musi znać na pamięć raportu rocznego, bo jest od rekrutacji, a nie finansów.

  • Słuchaj uważnie.

Pozwól rekrutującemu zadać pytanie, nie przerywaj, bo może się okazać, że osoba rekrutująca chce zapytać o coś innego, niż z początku może się wydawać.

Odpowiadaj pełnymi zdaniami. Odpowiadaj jasno, zwięźle i wyczerpująco. Rozmowa kwalifikacyjna to nie poemat dygresyjny, więc nawiązania do Adama i Ewy nie prowadzą do sukcesu. Mów krótkimi zdaniami, nie gadaj jak nakręcony. Ale nie odpowiadaj też monosylabami, bo rozmówca się zirytuje.

  • Bądź szczery!

Kręcący i plączący się w szczegółach kandydat do pracy pracownikiem raczej nie zostanie. Jeżeli nie chcesz odpowiedzieć na jakieś pytanie, zażartuj, zbądź inteligentną uwagą. Prawda i tak wcześniej czy później wyjdzie na jaw. Na pytania, dlaczego chcesz zmienić pracę - odpowiadaj szczerze, ale z wyczuciem.

  • Zadawaj pytania.

Zainteresuj się swoim przyszłym pracodawcą, zapytaj o zakres przyszłych obowiązków, szansę rozwoju, w jaki sposób i czy w ogóle będziesz miał okazję wykorzystać swoje umiejętności. Ważne, aby pytania miały sens i nie były chaotyczne. Nie pytaj o coś, co już usłyszałeś, chyba że chcesz uzyskać szczegółowe informacje. Pamiętaj, że rozmowa kwalifikacyjna jest także czasem dla ciebie, to także ty musisz się przekonać, że chcesz tu pracować. Jeżeli padnie pytanie, którego nie zrozumiesz, zapytaj, co konsultant miał na myśli. Nie kombinuj, nie odpowiadaj byle czego, po prostu przyznaj się, że nie zrozumiałeś pytania.

  • Pochwal się swoim doświadczeniem.

Opisz, czym się zajmowałeś, unikaj książkowych schematów, mów szczerze, co zyskałeś, prowadząc dany projekt lub współpracując z daną firmą. Bądź konkretny - posługuj się liczbami, datami. Ale uważaj - nie możesz wyjawić zbyt dużo informacji! Kto będzie chciał zatrudnić pracownika zdradzającego tajemnice firmy?

  • Pokaż, że jesteś przygotowany.

Zanim pojawiłeś się na rozmowie, zebrałeś informacje o firmie, pamiętasz? Pochwal się nimi, daj do zrozumienia, że jesteś przygotowany do rozmowy. Taką informację wpleć zręcznie w swoje odpowiedzi. Ale nie bądź nachalny! Pamiętaj, że w szkole nie wszyscy lubili kujonów recytujących gotowe frazesy z książek.

  • Las i drzewo.

Jest teoria psychologiczna, która dzieli ludzi na tych, którzy widzą las, i takich, którzy widzą poszczególne drzewa. Inaczej, są tacy, którzy przed oczami mają całość, a inni skupiają się na szczegółach. Idąc na rozmowę zastanów się nad tym, co jest lasem - jakie cechy powinny charakteryzować osobę ubiegającą się o wybrane stanowisko. Odpowiadając nawet na najbardziej szczegółowe pytania, myśl o całości. Nie daj złapać się na szczegóły!

  • Pytaj o efekty.

Podziękuj rekrutującemu za poświęcony czas, powiedz, że miło się rozmawiało. Zapytaj, kiedy dokładnie możesz spodziewać się wyniku rozmowy i w jaki sposób się z tobą skontaktuje.

Po rozmowie...

  • Zadzwoń.

Jeżeli minął termin, kiedy firma miała się odezwać - zadzwoń. Zapytaj o wynik rozmowy. To nic złego, że się dopytujesz, świadczy jedynie o twoim zainteresowaniu.

A gdy cię nie chcą. Jeżeli nie otrzymasz propozycji pracy, poproś o uzasadnienie decyzji. Spróbuj dowiedzieć się, co zdecydowało o odmowie, może następnym razem uda ci się uniknąć tego samego błędu. Pamiętaj, że trening czyni mistrza, tak samo w sportach, jak i rozmowach kwalifikacyjnych. Rafael Cerezo Laporta, wiceprezes The Boston Consulting Group, tym, którzy marzą o pracy w jego firmie, radzi, aby nie przychodzili tu na pierwszą rozmowę w sprawie pracy. Im więcej rozmów odbędziesz, tym będziesz lepiej umiał sprzedać siebie.

Podczas rozmowy nie możesz:

  • Zaczynać rozmowy od pytania o zarobki i czas pracy - takie pytanie skreśla cię od razu. O pensję i warunki pracy zapytaj, kiedy już wiesz, na czym będzie polegała twoja pracy i jakie są wymagania pracodawcy.
  • Odpowiadać bez zastanowienia - chyba że to odpowiedź na pytanie, jak się nazywasz. Amerykanie mówią "think twice" i tu także o to chodzi, abyś wcześniej pomyślał. Nawet jeżeli padnie pytanie, na które się przygotowałeś, nie zachowuj się jakbyś recytował wyuczoną lekcję. Oczywiście nie przedłużaj czasu i nie zastanawiaj się w nieskończoność!
  • Krytykować byłych pracodawców - w ten sposób pokazujesz brak klasy i deprecjonujesz także siebie - skoro twój pracodawca był taki zły to dlaczego u niego pracowałeś?
  • Mieć muchy w nosie - bądź serdeczny i miły, nie unoś się nawet, gdy padnie niestosowne pytanie. Czasem takie padają, głównie po to, aby zobaczyć, jak sobie z nimi poradzisz. Oscar Wilde mówił, że nie ma niedyskretnych pytań, bywają jednak niedyskretne odpowiedzi. Tak też jest w tym przypadku, nawet najbardziej krępujące pytania zbądź żartem.
  • Palić, nawet jeśli uzyskasz na to pozwolenie.