Internauci zdążyli już osądzić Sołtysa Popowic?

Spotkaliśmy się wczoraj (11.02) z sołtysem Popowic, Czesławem Kurzeją, który znalazł zwłoki noworodka koło swoich zabudowań gospodarczych. Internauci zdążyli już osądzić Sołtysa, że nie segreguje śmieci tylko wyrzuca w stronę potoka.- Cała sprawa obróciła się teraz przeciwko mnie -Sołtys nie kryje łez. Czy w obliczu tak makabrycznego odkrycia to idealny moment by roztrząsać „nieprawidłowe” zachowanie mężczyzny?

Droga do Sołtysa wcale nie jest taka prosta. Co prawda pod sam dom prowadzi asfalt, ale po drodze mamy wiele innych krętych dróg. Sołtys nie ukrywa, że  –ktoś musiał znać te tereny, aby właśnie przyjechać pod mój dom i praktycznie przy ulicy, w zabudowaniach gospodarczych zostawić worek. Nigdy w życiu nie przypuszczałem, że coś takiego mnie spotka. Ten widok to trauma do końca życia –dodaje –Teraz mówią, że to ja jestem ten zły bo nie segreguje śmieci -szlocha Sołtys –dochodzą mnie takie głosy od mieszkańców.

Zapytaliśmy Sołtysa o ten makabryczny dzień….

–Gdyby nie pogoda z pewnością nie udałbym się w stronę tych zabudowań –rozpoczyna sołtys –postanowiłem pojechać do lasu po drzewo. Poszedłem do szopy po przyczepkę i zobaczyłem czarny worek zawiązany sznurkiem. Nie był on wcale wyrzucony w lesie, tylko położony na tym co mam obitą wiatę. Strasznie śmierdział i coś z niego ciekło. Odrzuciłem go w stronę potoka na skarpę, aby mi nie śmierdział i pospiesznie wziąłem wózek. Pojechałem do lasu –mówi z drżeniem w głosie sołtys –ten worek nie dawał mi spokoju. Może to dziwne, ale był niezwykle lekki i nie poleciał daleko. Kilka metrów. Nagle się zatrzymał, jakby chciał mi „coś powiedzieć „-dodaje sołtys – Chciałem nawet o 4 rano wstać i zobaczyć co tam jest, ale było za ciemno. Wstałem rano i wziąłem kosę. Rozciąłem worki i to co zobaczyłem zostanie we mnie do końca życia –szlocha sołtys – Kto mógł to zrobić? -chwyta się za głowę –to jest przerażające. I to akurat pod moim domem? Czy to jakiś zbieg okoliczności? -zastanawia się.

Mieszkańcy Popowic także zachodzą w głowę kto mógł to zrobić. Taka wiadomość wstrząsnęła całą wsią –Jeżeli ktoś chciałby „ukryć tę zbrodnię” to przecież w Popowicach jest mnóstwo, potoków, dziur, ale żeby tak pod sam dom? -zastanawiają się –widocznie kogoś ruszyło sumienie i nie wiedział jak to ujawnić? Nie wiemy….

Codziennie u pana Czesława są media –wczoraj przyjechali z TVN z kamerą -dodaje. Policja prowadzi szerokie działania w celu znalezienia matki. – i chodzą od domu do domu –informuje nas mieszkanka Popowic. Dzisiaj w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie odbędzie się sekcja zwłok noworodka.

-Biegli ustalą czy na zwłokach znajdują się jakieś zewnętrzne lub wewnętrzne obrażenia ciała, jaka była przyczyna śmierci, czy dziecko urodziło się żywe i było zdolne do samodzielnego życia poza organizmem matki. Dodatkowo zadano także inne pytania, a w tym m.in. o płeć dziecka –mówi naszemu portalowi Zbigniew Gabryś, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Przeprowadzone na miejscu oględziny z udziałem prokuratora oraz lekarza, potwierdziły, iż odnaleziono zwłoki małego dziecka (możliwe,że noworodka), lecz z uwagi na ich stan, nie udało się dokładnie ustalić nawet jego płci. 

– Uwzględniając okoliczności, Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wszczęła w tej sprawie śledztwo o przestępstwo tzw. dzieciobójstwa, czyli zabicia dziecka przez matkę w okresie porodu i pod jego wpływem, opisanego w art.149 kodeksu karnego. 12 lutego zostanie wykonana sekcja zwłok  –kontynuuje rzecznik Prokuratury Okręgowej –W zależności od jej wyników podjęte będą dalsze określone czynności śledcze. Nie jest też wykluczona zmiana kwalifikacji prawnej czynu.

Do sprawy powrócimy.

Czytaj także: W Popowicach znaleziono zwłoki noworodka

Masz dla nas temat? Pisz na kontakt@starosadeckie.info

Jesteśmy też na Facebooku: Starosądeckie.info