Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Nie będzie obiecanych kładek przy mostach w Przysietnicy i Gołkowicach
Obiecane kładki dla pieszych w Gołkowicach i Przysietnicy nie powstaną. Starostwo zwęzi jezdnie i wprowadzi ruch wahadłowy. To typowy przykład działań, tworzących teoretycznie kompromisowe rozwiązania, które zamiast rozwiązując problemy, generują je.
W ubiegłym roku na sesji Rady Miejskiej w Starym Sącz, Jan Gomółka wiceprzewodniczący Rady Powiatu zadeklarował, że będzie zabiegał aby w przyszłorocznym budżecie zabezpieczyć pieniądze i zrealizować dwie kładki przy mostach w Przysietnicy i Gołkowicach.
Sprawa jest priorytetowa z uwagi na ogromne zagrożenie bezpieczeństwa dzieci wchodzących z chodnika na most nie posiadający pobocza. Niestety kładki nie zostaną zrealizowane. Oczywiście chodzi o pieniądze.
Jak poinformował na ostatniej sesji radny powiatowy Jan Gomółka, wycofuje się z wcześniejszych deklaracji wykonania kładek w newralgicznych miejscach w Przysietnicy pod Szkołą i w Gołkowicach przy Orliku. Przyczyną takiej decyzji są duże koszty związane z realizacją kładek. W zamian Starostwo chce wykonać chodnik zawężając jezdnię na mostach i wykonując przejazdy wahadłowe.
Mamy wrażenie, że to kolejny zgniły kompromis, który zamiast służyć mieszkańcom, będzie utrudniał życie.
Masz dla nas temat? Pisz na kontakt@starosadeckie.info
Jesteśmy też na Facebooku: Starosądeckie.info
Komentarze
Komentarze (15)
Możliwość komentowania wyłączona.
poczekajmy na wypadek, oby nie śmiertelny, czy brak pieniędzy będzie tłumaczeniem??????
Co w tym dziwnego, ze niedotrzymuje słów. Jakich radnych sobie wybraliście takich macie. Nie dziwie sie, że w Przysietnicy nie chce budować. Niedopuszczalne jest to, że nie chce budować w Gołkowicach gdzie dostał 80% głosów . Co to za bezradny dziadek. Wnuki bawić a nie polityką sie zajmować .
Najlepiej powiedziec ze nie ma kasy. I zwezic droge. To sie w glowie nie miesci. Oj rozliczymy rozliczymy w nastepnych wyborach STAROSTWO
Przeglądałam na youtube ostatnie sesje Rady Powiatu, interpelacje i odpowiedzi na pytania – w tym o rzeczone kładki, ale deklaracja starosty o budowie kładek nigdy nie padła, więc starostwo nie mogło się też z niej wycofać. Proszę o więcej rzetelności.
W Gołkowicach są masakrcznie wąskie drogi żeby dwa samochody się minęły to trzeba zjeżdżać w pola, o pieszych juz nie wspomnę bo nie ma dla nich miejsca
O co pretensje. Jaka partia, taka realizacja programu. Miało być 500 na dziecko, jest pięćset na drugie. Miała być kładka, będzie węższa droga. Można? Można. Dobra, zmiana.
Na wszystko kasa jest. Szlachta bawi się w Warszawie.
Panie Burmistrzu bez jaj kilka drutów i 2 kubiki betonu.
Człowieku wróć się do podstawówki i naucz się czytać ze zrozumieniem. Tu nie burmistrz ma kładkę stawiać ale STAROSTWO, czyli powiat. Droga powiatowa, więc w ich kompetencjach!
Kilometry chodnika z jednej i drugiej i zwężenie na środku. Jak u Barci. To nawet nie śmieszne taki pomysł to kompromitavja
Problem w tym, że ten zakres odpowiedzialności nie jest taki oczywisty, przypomnę tylko remont Sobieskiego i Węgierskiej ( w rym słynne, niechlubne wyniesienie z kostki) do którego gmina aż przebierała nogami, podczas gdy są to drogi i zadania powiatowe. Tak więc optyka zależy od interesu politycznego, finansowego, społecznego.
Do Zły, ogarnij się chłopie, chodzi o to że koszt jest niski i może to zrobić gmina, a nawet mieszkańcy, jeżeli dbają o swje pociechy. A koszt może Burmistrz odliczyć od podatku. Ale potrzeba troche dobrych chęci. Zresztą czekajcie na Starostwo.
Chciałem napisać jak u Bareji a wyszło Barci. Sorry
Postawic urzedasa niech pilnuje jak przechodza dieci.
Skoro gmina ma to realizować . To po co ten powiat. ZLIKWIDOWAĆ .