Wydarzenia
Agresywni Romowie i żebraki – apeluje Radny
Wczoraj na IV Posiedzeniu Rady Miejskiej w Starym Sączu radny Grzegorz Faron zwrócił uwagę na problem żebrzących Romów i „pospolitych pijaczków” na starosądeckim Rynku.
– Chodzi o żebrzące Cyganki – mówił Radny podczas Sesji. Była już w tej sprawie interwencja na Policji. Nie wiem jak te Cyganki się o tym dowiedziały, ale straszyły przechodniów. Niektóre z nich są agresywne. Jeżeli ktoś nie chce dać datku to obrażają.
–Była też taka sytuacja, jak mi jedna osoba opowiadała – kontynuuje Radny, że przyjechało dwóch turystów na narty, zatrzymali się na Starosądeckim Rynku i podchodzi do niego jeden z naszych „stróżów rynkowych” i zaproponował: „Ja Panu przypilnuje ten samochód za 5 złotych” Efekt był taki że mężczyźni odjechali.
–Pragniemy mieć turystów a skutecznie ich odstraszamy-podsumował Radny.
Wypowiedź Radnego Grzegorza Farona była najdłuższą interpelacją podczas wczorajszej Sesji. Radny, wsłuchując się w głosy mieszkańców zaapelował o darmowy parking pod Urzędem (koło Kina Sokół) oraz przykładem innych miast apelował o darmowy parking w weekendy na starosądeckim Rynku.
-Problem z centrum naszego miasta wciąż narasta. Nie da się ukryć, że potrzebna będzie silniejsza współpraca z policją. Przygotujemy wniosek o dofinansowanie dodatkowych patroli – powiedział Burmistrz Jacek Lelek podczas Sesji. Problem jednak jest dużo większy gdyż grzywny i mandaty są w ich przypadku praktycznie nieściągalne a jeśli trafią za kratki to nie na długo.
Wypowiedź Radnego możecie zobaczyć tutaj KLIK (4:20 oraz 6:15)
fot. Okiem Liska – starosądecki Rynek
Komentarze
Komentarze (15)
Możliwość komentowania wyłączona.
Art.58 k.w. Żebractwo
§1. i §2. Proste-nie ma co debatowac tylko przejsc do zastosowania kodeksu.
Brawo Grzesiek ale tak troszke radykaniej z tymi „romami” pokrzycza pokrzycza I na tym sie skonczy a wiekszosc ludzi jest za tym. Dlatego tez nie rozumiem opieszalosci naszych
wlodarzy do dzialnia w tym kierunku bo akcepyacja spoleczna – jest, kodeks wykroczen okresla wyraznie co robic w takich sytuacjach a juz propozycja daj pan piatke to popilnuje auta jest ppwodem do oskarzenia o wymuszenie czyzby sie bali tych biednych romow czy innych wybrancow? Poprawnosc polityczna w tym wypadku nie ma zastosowanie a jak policja sie boi to poproscie grupe jakis narodowcow oni zrobia z nimi porzadek w jednej chwili bo to nie moze tak buc zeby mieszkancy nie mowiac juz o turystach bali sie chodzic po rynku jakas paranoja. Pamietam czasy kiedy cyganie zeby nie powiedziec m….y Stary Sacz omijali szerokim lukiem sami gwarantowalismi bezpoeczenstwo naszym wspolmieszkancom za cicha aprobata owczesnej milicji. A teraz policja madacik za predkosc pasy swiatla tak na dzien dobry jak przyjechalem w tamtym roku nie wlaczylem sobie swiatel bo w tutaj noe ma takiego obowiazku zapomnoalem po prostu na nic sie zdaly tlumaczenia mandacik na powitanie starego kraju. Smutne 🙁
Brawo Panie Grzegorzu! 😉
Brawo Grzegorz, masz rację w 100%! Ten problem istnieje w wielu miastach i należałoby go jako rozwiązać. Tylko mam wrażenie, że „nikt go nie widzi”. Dobrze, że podniosłeś tę kwestię. A Rada Miasta jest chyba najlepszym „ciałem” dla tego typu działań.
Grzegorz Faron – jedyna sensowna wypowiedz ! gartulacje !
Romowie na naszym rynku są odkąd pamiętam i nie są agresywni a do powiedzenia mają najwięcej ci co nigdy nie dają a czasem zwykły chleb czy cukier można kupić one są zadowolone.Ostatnio był reportaż o romach i choć mieszkają można tak powiedzieć w lepiankach mają skromnie i czysto.Czy próbowaliście z nimi porozmawiać,. Nie mierzmy jedną miarą oni są mniejszością nie mają wielkiego pola manewru.A my jesteśmy większością i co tez żebrzą co niektórzy pod Biedronkom ,Kościołami a co do agresji to też było by co opowiadać.pan Grzesiu chce zabłysnąć a informacje pewnie ma od tych panów emerytów i rencistów co stoją od rana pod drzewami nawet nasze lumpy nie są takie złe, a takie opowieści że ktoś komuś zaproponował popilnować auto za piątaka to na pewno nikt z naszych stałych pijaczków .POZDRAWIAM pana GRZESIA
Ale o jakich Romów chodzi tych z Marcinkowic bo ja żadnej agresji nie zauważyłam ,a do powiedzenia mają ci co w życiu złotówki nie dali ,czasem tylko mogli by choć kupić chleb czy cukier .A może chodzi o tych co prawie pod koła wchodzą i wołają pani noże noże .Ludzie oni są w mniejszości jakie mają perspektywy co są winne dzieci które się rodzą ,co jest winna taka matka że próbuje coś uprosić na obiad nie mierzmy jedną miarą.A my co ta większość a nasi nie stoją pod KOŚCIOŁAMI ,Biedronką u nas nie ma agresji było by co opowiadać. TYLKO TO TAKI MODNY TEMAT po wydarzeniach w Marcinkowicach ciekawe skąd pan Grzegorz MA TAKIE INFORMACJE.Może od tych panów co wystają po drzewami od rana i bajczą. A co do naszych lumpów jak to było powiedziane to nie wierze żeby któryś chciał popilnować za piątaka auta to nie to pokolenie oni nie są agresywni my się lepiej zastanówmy nad obecnym pokoleniem gdzie są dopalacze plus alkohol pijany ci powie dzień dobry i pójdzie .Panie Grześku może lepiej pomyśleć o młodzieży idą wakacje zorganizować im czas jakieś fundusze na prace gdzie młodzi mogli by sobie zarobić choćby na plecak czy modny ciuch.Albo zajęcia gdzie dowiedzą się ze narkotyki i dopalacze to zło ,jakby dobrze pomyśleć i zorganizować jakieś warsztaty z tymi którzy wyszli z nałogu .Troszkę tak drastycznie pokazać im tą drugą strone. Myślę że to jest dobry temat do przemyślenia. Mamy w Starym Sączu hufiec pracy oni na pewno by coś wymyślili.Ludzie co do tych Romów tych naszych co stoją na rynku pomóżmy im czasem co nam szkodzi coś dać jakieś ubrania pościel czy zabawki które zalegają .Nie musicie ich wpuszczać na podwórko ,powiedz im być tu jutro ja coś ci dam tak jest bezpiecznie .Wiem ktoś tam mówi przebiorą i wyrzucą ale czy u nas tak też ludzie nie robią.A może czasem gorzej bo dostaną z opieki i sprzedadzą .Pozdrawiam wszystkich
Szanowna Pani!! chlebek kupowałem i dawałem ,bo to jest po prostu tylko życie,dzisiaj oni są w potrzebie jutro może ja.Przestałem dawać w momencie jak zamiast chlebka chcieli pieniądze i jak przez przypadek w jednej z sądeckich przychodni lekarskich zobaczyłem jedną z pań z mężem odstawionym w strój Adidasa na który ludzie ciężko pracujący nie mogą sobie pozwolić.A tak na marginesie proszę poszukać na internecie(były artykuły) to Pani się dowie że takie osoby są w stanie użebrać nawet kilkaset złotych dziennie(może nie w Starym Sączu),plus zasiłki celowe z funduszu gminy (w tym przypadku Gminy Łącka).Co do tego błyszczenia to jestem ostatnią osobą w kolejce.Informacje w sprawie uzyskałem od wielu osób, a jako Radny z obowiązku muszę informować władze miasta o problemach mieszkańców .Pozdrawiam!!fg.
Witam ! dzięki za komentarz .Widzę że Wa-Wa i okolice mają taki sam problem.Pozdrawiam!!fg
Nikt, nie urządza nagonki na Romów, więc więcej luzu Droga Pani. To, że Pani nie miała do czynienia z agresją ze strony Romów, nie znaczy, że takie zachowania, nie mają miejsca, bo zachowują sie bardzo różnie i niestety film o wspaniałej romskiej społeczności z Maszkowic tego nie zmieni. Bardzo dobrze, że maja skromnie i czysto w domach, nie zmienia to jednak faktu, że będąc agresywnym w stosunku do ludzi zachowują sie nie w porządku i w takich wypadkach należy o tym mówić !!! Myślę, że mało ma to wspólnego z kwestią „zabłyśnięcia” ale to już pozostawiam Pani opinii, skoro tak dobrze zna Pani intencje i zamiary Pana Grzegorza a jeszcze lepiej jak widać jego INFORMATORÓW. Proszę jednak na przyszłość zapamietać, że problemy z którymi my nie mamy do czynienia, mogą dotyczyć innych ludzi i należy otworzyć na nie oczy i mieć je na uwadze. Naprawde warto czasami zauważyć drugiego człowieka i jego problemy a nie patrzeć tylko na siebie. Pozdrawiam Serdecznie
Jeżeli tak bardzo interesuje Panią skąd Pan Grzegorz ma takie informacje, wystarczy mieć niewiele odwagi, żeby podpisać sie z imienia i nazwiska, dopisać numer telefonu i myślę, że Pan Grzegorz bardzo chętnie udzieli Pani takich informacji.
Jeżeli tak bardzo interesuje Pania kwestia tego skad Pan Grzegorz ma takie informacje, wystarczy podpisać sie z imienia i nazwiska i dodać nr. telefonu i myślę, że Pan Grzegorz bardzo chętnie udzieli Pani takich informacji. Pozdrawiam
Romowie, nie są tacy źli, ale mimo wszystko nie powinni stać na rynku. Dość, że okradają nas pośrednio, czyli przez zasiłki od państwa, na które my płacimy, to jeszcze próbują bezpośrednio, sprzedając sprzęty niewiadomego pochodzenia, bądź żebrząć na dzieci. Jesli potrzebują pieniędzy niech ida do pracy… Masz jedenak racje mówiąc o młodzieży, ale też nie do końca. Na rynku, bardziej obawiam się młodych z osiedla słonecznego niż meneli czy cyganów. To z nimi powinniscie zrobić porządek. Powinni być przesukiwani, bo widać po ich zachowaniu ze narkotyki to u nich norma, a po 22 wszyscy powinni być legitymowani. Teraz nie ma większego problemu, ale w lecie gdy jest ciepło ciężko przejść gdy stoi 15 typów, którzy są wulgarni i patrzą na każdego jakby chcieli go zabić
Problem cyganów i lokalnych pijaczków jest już od jakiegoś czasu nie od dziś a skoro ludzie się skarżą i zgłaszają taki problem radnym to oni muszą poruszyć dany temat bo jakby nie patrzył to są oni „przedstawicielami” mieszkańców. Wydaje mi się, że chyba dobrze , że reagują na prośby i skargi mieszkańców. Jeśli by tego nie robili byłaby znowu nagonka na to, że nie robią nic . Pozdrawiam
Grzegorz efekt dzisiaj był już widoczny ! 2 osobowy patrol dosyć długo spacerował po rynku i rozmawiał ze „stróżami rynkowymi”