W Przysietnicy bawili się w stylu retro

„Powróćmy jak za dawnych lat…” – czyli o dniu w stylu „retro” w Zespole Szkół w Przysietnicy

W tym roku w naszej szkole obchodzimy 130 rocznicę jej powstania. Żeby te uroczystości nie były jedynie „akademią z okazji”, postanowiliśmy uatrakcyjnić nasze obchody i tak zorganizowaliśmy w szkole dzień w stylu retro…

Na piątek 22 maja szykowała się cała nasza społeczność szkolna. Ale nie tylko. Zaangażowane były całe rodziny, które przeszukiwały szafy, strychy, a nawet rodzinne kufry… Wszystko po to, by ich dzieci i wnuki, jak najlepiej mogły zaprezentować się w stroju sprzed lat… A skąd wziąć taką kreację? No właśnie z przepastnej babcinej szafy, czy ocalałej gdzieniegdzie jeszcze skrzyni. Szczęście, że nie wszyscy pozbyli się starej, niemodnej sukienki z lat 60 –tych czy chałatu szkolnego z białym kołnierzykiem.

Tak więc piątkowy ranek przywitał nas nie tylko niezłą jak na tegoroczny maj pogodą, ale także oryginalnymi strojami naszych uczniów, niektórych nauczycieli i odważnymi, fantazyjnymi fryzurami stylizowanymi na lata 50- te i 60-te. Wszystkich zaś mogliśmy zobaczyć, porównać, a przede wszystkim podziwiać na sali gimnastycznej podczas dwugodzinnego finału imprezy wspaniale poprowadzonej przez pana Krzysztofa Smydę – nauczyciela muzyki, który wystąpił w roli komentatora mody. Każda bowiem klasa przygotowywała swoją „stylizację”. A pomysłów naszym uczniom oraz zapewne ich mamom nie brakowało. Najlepsze stroje zostały zaprezentowane przez debiutujące modelki i modele oraz barwnie opisane przez pana Smydę, który, jak okazało się jest specjalistą nie tylko w zakresie muzyki, ale także mody, szczególnie nawiązującej do tej sprzed trzydziestu, czterdziestu lat.     

Potem na scenie prezentowały się klasy oraz soliści z piosenką lub tańcem nawiązującymi do tradycji szkoły. Na uwagę zasługują występy najmłodszych uczestników przeglądu, którzy zachwycili nie tylko repertuarem, ale siłą głosu i pięknymi, jednolitymi strojami, oczywiście uczniowskimi. Szczególny aplauz zyskała klasa piata, jednak nie tylko za wykonanie swojej piosenki, ale udział w przedsięwzięciu pana Tomasza Skuta – wychowawcy, który zawsze dzielnie wspomaga swoich wychowanków. Publiczność nagrodziła wykonawców gromkimi brawami i doczekała się szczególnego bisu – solowego występu pana Skuta recytującego wiersz swojego dzieciństwa. Naprawdę – tego warto było posłuchać!

Po tych wszystkich emocjach należał się sowity posiłek, oczywiście tradycyjny…Każda klasa przygotowywała potrawę, którą kiedyś jadano…I cóż się okazało? Naszym dzieciom bardzo smakowały placki sodowe smarowane masłem domowej roboty, czy pajda wiejskiego chleba ze smalcem oraz inne rarytasy (które można zobaczyć na zdjęciu). Gdyby nagle jakimś cudem pojawiłoby się jedzenie z Mc Donalda na pewno ominięto by je szerokim łukiem.   Piękne stoiska wykonane z pomocą niezastąpionych mam tylko przez chwilę cieszyły oko swym bogactwem. Chwilę bowiem tylko trwało, by po tych rarytasach, które dla naszych przodków były przecież codziennością zostały tylko wspomnienia…

Na tym jednak nie dosyć atrakcji. Z inicjatywy pani Krystyny Koszyk, a z pomocą mamy, pani …Figarskiej, cenionej w środowisku lokalnym artystki, powstała plansza przedstawiająca scenkę rodzajową z dawnej szkoły. Wszyscy chętni mogli sobie tam zrobić zdjęcia w stylu retro, które pozostaną miłą pamiątką tego niezwykłego dnia.

Zatem: „ Szanujmy wspomnienia, smakujmy ich treść, nauczmy się je cenić…” Niech słowa tej znanej piosenki staną się podsumowaniem wszystkiego, w czym mieliśmy okazję uczestniczyć w piątkowe przedpołudnie.

Zespół Szkół – Szkoła Podstawowa i Gimnazjum w Przysietnicy