

Dnia 27 maja 2025 roku uczniowie klasa 2a wraz z opiekunami – S. Bielak, E. Załubską i siostrą E. Zielińską odwiedzili zabytkową Kopalnię Soli w Bochni, podróżując przez najstarsze i piękne wyrobiska tej kopalni.
Zwiedzanie rozpoczęto od zjazdu windą pod ziemię, ciemnym szybem Campi. Tuż po zjeździe na uczestników czekała kolejka o nazwie „Kuba”, którą przemierzono kilometrową trasę. Po drodze można było zobaczyć wiele zabytków, postaci oraz ciekawych miejsc.
Zwiedzanie kopalni ma charakter podróży w czasie, w którą też nas zabrano. Za pomocą holograficznych i interaktywnych inscenizacji oraz słuchowisk przekazana została nam wiedza o historii kopalni, średniowiecznych technikach wydobywczych soli, pracy górnika, zwyczajach górniczych oraz codziennym życiu kopalni. W pamięci na pewno pozostaną prezentacje obrazujące system wentylacji, sposoby transportu „bałwanów” solnych, kierat konny.
W opowiadaniu pani przewodnik o historii bocheńskiej kopalni pomagali między innymi polscy królowie i włoscy kupcy. Była możliwość odwiedzenia także Stajni Mysiur, w której do lat 60 XX wieku przebywały wykorzystywane do pracy w kopalni, konie. Inną atrakcją było zwiedzenie kaplicy św. Kingi. z umieszczoną tam piękną szopką bożonarodzeniową. Tu zrobiono pamiątkowe zdjęcie. Zwiedzanie kopalni zakończyło się w komorze Ważyn. W tym miejscu uczniowie mogli zjeść drugie śniadanie, zakupić pamiątki, a nawet rozegrać krótkie mecze na boisku sportowym i zrelaksować się na placu zabaw. Po wyjeździe z kopalni udano się do Tężni Solankowej o charakterystycznym mikroklimacie, który korzystnie wpływa na nasz organizm.
Następnym punktem wycieczki było Muzeum Motyli – olbrzymiej kolekcji motyli (ponad 6500 okazów) z wszystkich kontynentów. Uczniowie mogli podziwiać najbardziej kolorowe, najmniejsze i największe motyle na Ziemi, poznać ich sztukę kamuflażu. Nadszedł czas pożegnania Bochni. W drodze powrotnej był również czas na odwiedziny w McDonaldzie i posiłek, może niezbyt zdrowy, ale w czasie wycieczki dopuszczalny. Wieczorem docieramy do Starego Sącza. Wycieczkę należy zaliczyć zdecydowanie do udanych.
Opracowała: S. Bielak