Uczniowie z klasy 5a wraz z wychowawcą Beatą Damasiewicz oraz Teresą Tokarczyk udali się na ostatnią wspólną wycieczkę w klasie piątej, stąd nieodzownym elementem towarzyszącym całej grupie były balony z napisem 5a oraz balon w kształcie ogromnej piątki.
Wyruszamy spod szkoły i chociaż poranek jest dość ponury to dobre humory dopisują nam wszystkim. Ruszamy obok kładki nad ul. Jana Pawła II, by aleją wśród drzew pójść dalej przez centrum miasta w stronę Leśnego Molo. Zanim jednak opuścimy urokliwą aleję w ramach zajęć integracyjnych bierzemy udział w zabawie „Znajdź kogoś, kto…” i dowiadujemy się wielu nowych ciekawostek o kolegach i koleżankach z klasy, np. kto nie lubi zupy pomidorowej, kto ma zielone oczy albo kto leciał samolotem.
A potem ruszamy dalej, by zanim wkroczymy do lasu opowiedzieć o swoich trzech wakacyjnych marzeniach, a do snucia marzeń inspirują nas trzy małe chmurki, które wychowawca rozdaje uczniom. Idziemy dalej aż docieramy do leśnych ścieżek, a tam odnajdujemy cztery drewniane ławeczki i tworzymy czteroosobowe drużyny, by podczas wspólnej zabawy wrócić wspomnieniami do różnych chwil, które przeżyliśmy w klasie piątej. I tak oto rozpoczynają się zagadki przygotowane przez wychowawcę, a zamiast punktów pani Teresa Tokarczyk przykleja papierowe motyle na czterech tablicach punktowych. Uczniowie nie mieli żadnych trudności z wymienieniem osób, które w Dniu Życzliwości obsługiwały Stragan Życzliwości na szkolnym korytarzu; podaniem imienia osoby, która podczas wigilii klasowej pięknie zagrała na skrzypcach lub imienia kolegi, który w tym roku był naszym klasowym Świętym Mikołajem. W tej rywalizacji nie było zwycięzców, liczyła się bowiem dobra zabawa i choć punkty w kształcie motyli symbolizowały ulotność chwil to wychowawczyni przypomniała uczniom jak ważne jest to, by zawsze wracać wspomnieniami do wspólnie przeżytych chwil, bo one łączą.
Po dotarciu na Leśne Molo wyruszyliśmy na spacer ścieżką w koronach drzew, by spojrzeć z lotu ptaka na starosądecki krajobraz, a następnie wychowawczyni przygotowała dla uczniów niespodziankę na zakończenie klasy piątej. Każdy uczeń otrzymał od wychowawcy medal gratulacyjny w kształcie serca za tegoroczne sukcesy w klasie 5a. Każdy uczeń osiągnął przecież mniejsze lub większe sukcesy nie tylko w nauce, ale również wielu innych dziedzinach codziennego szkolnego życia.
Po dekoracji medalowej, nadeszła pora na przygotowanie nowej fotobudki klasy 5a, na której nie mogło zabraknąć żadnego z imion uczniów klasy 5a. Na fotobudce były więc i błękitne chmurki i zielone łąki, a na nich uczniowie na ławeczkach przy Leśnym Molo wpisywali swoje imiona. A potem postanowiliśmy ocalić od zapomnienia ten dzień i nie mogło zabraknąć klasowej sesji zdjęciowej w fotobudce.
I znów ruszyliśmy leśnymi ścieżkami, by na kolejnych ławeczkach otrzymać od wychowawcy listę wakacyjnych pomysłów i ponownie opowiadaliśmy o nietypowych, chociaż jednocześnie takich zwyczajnych, planach na wakacje, a wśród nich pojawiły się takie jak puszczanie baniek mydlanych, wieczór filmowy, czytanie książki, poszukiwanie najsłodszego arbuza czy też tworzenie bukietu z polnych kwiatów. Z głowami pełnymi wakacyjnych planów ruszyliśmy dalej i zanim dotarliśmy do kolejnego zakrętu na naszej leśnej wędrówce, usiedliśmy na ławkach i odpowiadaliśmy na zagadki dotyczące znajomości życia i twórczości patrona naszej szkoły, Juliusza Słowackiego. Za poprawne odpowiedzi uczniowie otrzymywali kolorowe balony, które miały się jeszcze wkrótce przydać, bo po opuszczeniu lasu powędrowaliśmy prosto do Cukierni Jeziorek, bo tam czekała na całą klasę niespodzianka przygotowana przez Wiktora Koronę, który dzisiaj obchodził swoje urodziny.
Wiktor zaprosił bowiem całą klasę na lody. Wychowawca pragnie podziękować Rodzicom Wiktora za tak miłą niespodziankę, która stała się częścią dzisiejszej wycieczki dla klasy 5a. W Cukierni Jeziorek przyniesione przez uczniów balony i napisy 'Happy Birthday’ udekorowały salę, wyśpiewaliśmy urodzinowe życzenia dla Wiktora, a dziewczynki wniosły na salę symboliczną urodzinową babeczkę dla solenizanta.
To był piękny wspólny dzień w klasie 5a i nawet na koniec wycieczki na niebie pojawiło się ciepłe już prawie letnie słońce.